Od dwóch lat budynek straszy swoim wyglądem i stanowi, niestety, niechlubną wizytówkę tej ulicy.

Pożar wybuchł w lutym 2012r. Na szczęście nie było ofiar. Lokatorzy i właściciele wykupionych mieszkań mieszkają w innych lokalach na terenie miasta. Budynek uległ znacznemu zniszczeniu podczas akcji ratowniczej. Najbardziej ucierpiał dach i strych – to tam było źródło ognia.

„Pali się, natychmiast uciekajcie. Pali się na strychu, szybko zabierajcie dzieci. Stoję chwilę, jak sparaliżowana - Boże, co ratować, co zostawić? Budzimy dzieci, łapiemy co pod ręką, uciekamy z budynku. Na korytarzu czuć już dym. Słyszymy sygnał straży pożarnej. Kolejna myśl, gdzie się schronimy-przecież wieczór, ciemno, mroźno|”- tak wspomina pożar przy ulicy Kopernika jedna z mieszkanek.

 
( przed spaleniem)                                                     (luty 2014r)

W tym miejscu spalona ruina kontrastuje z pięknie odnowionym, estetycznym Żuławskim Parkiem Historycznym, w którym odbywają się liczne imprezy kulturalne i wielu gości, również zagranicznych odwiedza to miejsce.

 Informację o spalonym budynku uzyskujemy od pracowników Urzędu Miasta i Gminy.
Obecnie w imieniu wspólnoty nadzór nad budynkiem sprawuje Zarząd Nieruchomości Mieszkalnych i  Użytkowych z siedzibą na Placu Wolności 20.

 Stan techniczny budynku był bardzo zły  po spaleniu, dlatego wspólnota zdecydowała o sprzedaży nieruchomości  wraz z gruntem. Dwukrotnie został ogłoszony konkurs, i być może znalazłby się chętny, tak jak na inne działki przy ulicy Kopernika,……ale wszystko zależy od decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Chociaż sam budynek nie był wpisany do Rejestru Zabytków, to cała ulica Kopernika objęta jest tzw. nadzorem konserwatorskim.  Konserwator od kilku miesięcy, mimo wysyłanych pism z prośbą o przyspieszenie wydania decyzji, nie zrobił nic w tej sprawie. Takie działanie powoduje, że wszyscy mają „związane ręce” nic nie można zrobić, a „paskudny straszak” sobie stoi.

W budynku na ul. Kopernika nie tylko ogień i woda dokonały zniszczeń. Ogromna część dewastacji to działania miejscowych wandali. Rozbili, wyrwali, potłukli wszystko, co można było zniszczyć. Po co ....?.   

Należy mieć nadzieję, że budynek znajdzie dobrego inwestora, który przywróci mu przedwojenną świetność, wtedy  stanie się on  kolejnym elementem architektury zdobiącym ulicę Kopernika.
                                    
        ( 1945 r  dom po prawej stronie za autem - Kopernika 15 opisywany spalony budynek)
JB