Budynek należał do zasobów Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego w Nowym Dworze Gdańskim.

W wyniku transformacji gospodarczej przedsiębiorstwo zostało postawione w 1991roku w stan likwidacji. Część budynków wydzierżawili prywatni  przedsiębiorcy, część przejęła gmina, w tym budynek administracyjno-biurowy.

Po pewnym czasie budynek kupiła prywatna firma, która założyła tam filię szwalni. Jednak w krótkim czasie okazało się, że planowana działalność nie przynosi oczekiwanych zysków. Właściciel „zwinął żagle” nie regulując należności płacowych wobec  zatrudnionych pracowników, jak również zobowiązań podatkowych wobec gminy.

  

Zadłużenie z roku na rok rosło, budynek ulegał dewastacji. Gmina po pewnym czasie wystąpiła z wnioskiem o przejęcie nieruchomości, ale sprawa okazała się nie możliwa do załatwienie, z uwagi na zobowiązania zbankrutowanej firmy wobec  innych jeszcze wierzycieli.

W chwili obecnej budynek jest mocno zdewastowany - wybite okna, wyrwane drzwi, odpada tynk, wypadają cegły, i teren porastają chwasty.

Czy jeszcze kiedyś uda się teren i obiekt zagospodarować?

Autor: (JB)