W Niedzielne popołudnie było gwarno, radośnie, kolorowo i świątecznie w salach Żuławskiego Parku Historycznego.

Pełną parą ruszyła produkcja świątecznych dekoracji w Fabryce Ozdób Choinkowych.

Pomocnice Mikołaja, panie Śnieżynki z ŻOK-u i ŻPH zadbały o narzędzia i materiały dla pracowitych małych skrzatów.

Stoły mieniły się od brokatów, lamety, włóczki, orzechów, styropianu, posypki i wielu, wielu innych rzeczy.

Rodzice i dzieci doskonale bawili się przygotowując samodzielnie z wikliny i gałązek świerku  świąteczne stroiki.

Kolorowe piórka, makaron, patyczki, suszone cytrusy, bibuła, płatki kosmetyczne, popcorn - wszystko to znalazło uznanie w oczach małych rzemieślników i zostało wykorzystane w produkcji.

W kolejnej sali odbywała się produkcja piekarnicza.
Aromatyczny, korzenny zapach oznaczał że ruszyła "Piekarnia Świątecznych Ciasteczek".

Na stole leżały foremki, lukier, barwniki, kolorowe posypki, stolnice i wałki. Na stanowiskach pełne "oblężenie" wszyscy mali piekarze byli zaangażowani w przygotowanie ciasteczkowych bałwanków, reniferów, gwiazdek.

 Pan Krzysztof pomagał wałkować ciasto, opowiadał dzieciom, jak należy prawidłowo przechowywac pierniczki. W wolnej chwili grał na gitarze kolędy, mamy z dziećmi nuciły, a tatusiowie podjadali ciepłe ciasteczka.  Było miło, sympatycznie, rodzinnie.

Cieszyła obecność dzieci, które tak licznie przybyły do Fabryki ze swoimi rodzicami, rodzeństwem, dziadkami.

Wszyscy świetnie się bawili. Dzieci miały okazję się przekonać, że bombka wcale nie musi byc plastikowa ,a starsi wrócili do czasów kiedy łańcuch na choinkę kleiło się samemu z wycinanki.

My też tam byliśmy z aparatem fotograficznym  ...

Zabawa udana, świetny pomysł umożliwiający spędzania czasu z pociechami, wzmacniania więzi, budowania relacji, komunikacji.