Nowy Dwór Gdański -

A A A

Mini felieton - podróż przez zieloną wyspę

Data publikacji: Sobota, 22 Luty 2014

Donald Tusk już od początku sprawowania funkcji premiera przywiązywał wielką wagę do swojego wizerunku. Nad problemem jego odpowiedniej kreacji dniami i nocami pochylali się czołowi specjaliści od PR. Zapewne w toku wspólnych ustaleń padł pomysł, by Donald Tusk jawił się opinii publicznej jako człowiek wysoce dynamiczny. A co robi człowiek dynamiczny? Oczywiście dużo podróżuje i spotyka się z ludźmi.

Tak więc w Polskę ruszył swego czasu słynny Tuskobus, wielki autokar z wszelkimi wygodami, wypełniony najbliższym otoczeniem premiera. Przyjazd Tuskobusu w magiczny sposób powodował silną koncentrację tych, którzy niekoniecznie podzielali popularny w kręgach młodych, wykształconych, z dużych miast pogląd, że Tusk jest najlepszym, co mogło spotkać Polskę po 1989 roku. No, może oprócz Lecha Wałęsy.

Ostatnio jednak jakoś Tuskobus przestał jeździć. I znów co poniektórzy twierdzili, że teraz stoi i rdzewieje, podobnie do zakupionych za ciężkie pieniądze pociągów Pendolino. Pociągom jednak trudno się dziwić, bo cierpliwie czekają na odpowiednie tory.

Wydaje się, że złośliwcy nie mają racji. Widocznie premier postanowił zmienić formułę spontanicznych wizyt na również spontaniczne, choć skrupulatnie zaplanowane. Najlepiej w cieple domowego ogniska. Co prawda szczęśliwcy, których Tusk odwiedził, nie uzyskali odpowiedzi na słynne już pytanie: jak żyć, ale czy to ważne? Były kwiaty, prezenty, uśmiechy, być może nawet obietnice - wszystko pod czujnym okiem BOR.

Prawdziwie ulubionymi podróżami pana premiera są te do innych krajów. Najlepiej na innym kontynencie. Jak do tej pory, było więc Peru, Chiny, Arabia Saudyjska choć trudno pogardzić dobrym cygarem w ośnieżonych, europejskich Alpach . Na Czarnym Lądzie spotkał natomiast premiera miły akcent, w postaci pierwszego miejsca na podium. Wszak wiadomo, że Tusk lepiej niż kto inny wie, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Poprosić o ewentualny rewanż można też najwyżej co cztery lata.

Oceń artykuł (ilość ocen: 221)

99.10%

0.90%

Podobne artykuły

- Minifelieton - Lolek na nowej drodze
Sławomir Nowak odpłynął spokojnie w polityczny niebyt, a Donald Tusk nie pomachał mu tym razem na drogę. Przez pierwsze dni po rozpoczęciu rejsu ministra dręczyła silna depresja. Widziano go, nieogolonego grzebiącego w koszyku ...

- Finansowanie partii politycznych w Polsce
Stara maxyma mówi, że na stare lata "dziecinniejemy". W moim przypadku w sferze społecznej, ten okres objawia się pytaniami, niczym małe dzicię - "dalczego?". Ponieważ jestem dojrzałmy człowiekiem, to postaram sobie sam sobie udzielć odpowiedzi i p ...

- Smoleńsk: Symulacja czy prawda? I kto jest nagi?
"Sklejałem modele samolotów". "Widziałem wybuch w szopie". "Latając samolotami, oglądam skrzydła". Eksperci Macierewicza przedstawili w prokuraturze swe kompetencje, nie przedstawili dowodów na wybuch tupolewa" - tak gazeta wyborcza szydzi z ...

- Zmarł Tadeusz Mazowiecki
Dzisiaj nad ranem w wieku 86 lat zmarł ostatni premier PRL i pierwszy premier III Rzeczypospolitej Tadeusz Mazowiecki. Tadeusz Mazowiecki urodził się w 1927 roku w Płocku. W latach 1946-55 należał do stowarzys ...

- //Dość olewania//- spot z Julią Kamińską uderza w czułe miejsca?
Wokól spotu 'Dość olewania - Obywatele decydują' z udziałem Julii Kamińskiej toczą się prawdziwe boje. Dwie poważne instytucje medialne - odmówiły jego emisji. Polskie Radio odmówiło ze względu na "obsceniczny charakter". Nie wiadomo d ...

Podyskutuj na powyższy temat