Dnia 05.04.2014 r. odbyła się akcja "Posprzątajmy Żelichowo". Poniżej relacja koordynatora akcji: Przemysława Jońca.

"Zacznę nietypowo, bo od podsumowania – 5 godzinna praca kilku osób zaowocowała zebraniem około 50 worków pełnych śmieci przeróżnych. Opon samochodowych i innych śmieci wielkogabarytowych też nie zabrakło. Do miana najciekawszych znalezionych obiektów pretendowały zakiszone w butelce 5 litrowej ogórki i damska bielizna. Męska część zbierających w wyborach na „najciekawszego śmiecia” głosowała za bielizną, jednak Panie będące w większości uznały, że jednak ogórki. Znalazca ogórków – Krzysztof – jako pierwszy uhonorowany został upominkiem – świątecznym jajkiem ozdobą. Pozostali uczestnicy zresztą też :).
Sprzątanie rozpoczęliśmy o godz. 10:00 a skończyliśmy o 15:00. Humory dopisywały a praca, choć wymagająca skakania przez rowy, posuwała się ciągle naprzód. Co prawda powoli, ale tylko dlatego, że ilość zalegających śmieci była ogromna. Entuzjazmu do pracy nie zabrakło uczestnikom, przez cały czas udało się wysprzątać prawie cały odcinek Żelichowa. Nie obyło się też bez kontuzji, ale taki już urok aktywności.
Na koniec rozpaliliśmy ognisko i wchłonęliśmy spore ilości kiełbasek, prowadząc niezwykle ciekawe rozmowy. Pomimo zmęczenia atmosfera przy ognisku była doskonała i czuć było, że wszyscy jesteśmy zadowoleni z podjętej inicjatywy.
 

Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom dzisiejszej akcji sprzątania. Było Nas niewielu dlatego pisząc ten artykuł mogę króciutko  wymienić wszystkich uczestników. Po pierwsze dziękuję Agnieszce – pomysłodawczyni dzisiejszej akcji. Dziękuję pozostałym uczestnikom -  Ewelinie, Agnieszce i Krzysztofowi, Kacperkowi, Joannie oraz mieszkańcom Żelichowa i okolic którzy przyłączyli się do akcji – Pani Danucie i  jednemu z młodszych uczestników akcji, Kubie Siwickiemu, który widząc, że zbieramy śmieci podszedł i poprosił o worek po czym zaczął  zbierać razem z nami. Postawa godna naśladowania. Jak donoszą uprzejmi znajomi do akcji włączył się też jeden z mieszkańców, który tego  samego dnia wysprzątał teren obok swojej posesji. Niestety choroba nie pozwala mu na dłuższe przebywanie na słońcu. A myśmy się dziwili,  że akurat w tym miejscu nie było śmieci. Także dziękujemy również Marcinowi."

 W tym miejscu Pan Przemek dziękował władzom za pomoc... Natomiast w imieniu Redakcji ndg24.com postanowiliśmy przede wszystkim podziękować Panu Przemkowi Jońca za zangażowanie i działalność na rzecz Żuław oraz wszystkim uczestnikom - Pani Agnieszce (pomysłodawczyni) i  każdemu uczestnikowi tej akcji sprzątania -  Serdecznie Dziękujemy!. To Wam aktywnym pasjonatom z inicjatywą należą się podziękowania za czas poświęcony i zaangażowanie. 

 Pan Przemek napisał dalej ... "Na zakończenie dodać można tylko, że tuż po zakończonej pracy, przy ognisku, Uczestnicy zastanawiali się kiedy  i gdzie spotykamy się na następne sprzątanie :).

Zapraszam do włączenia się w kolejne przedsięwzięcia organizowane przez Stowarzyszenie."

 Autor- Przemek Jońca, źródło- www.kochamyzuławy.pl