Policjanci ustalili sprawczynię kradzieży pieniędzy z bankomatu. Mieszkanka powiatu nowodworskiego zabrała z maszyny dwa tysiące złotych, które chwilę wcześniej ktoś wypłacił. Kobiecie zostały już przedstawione zarzuty. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 – lat.

 Pod koniec ubiegłego roku w Nowym Dworze Gdańskim doszło do kradzieży dwóch tysięcy złotych. Do policjantów zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że przez roztargnienie nie zabrał wypłaconej z automatu gotówki, a gdy się zorientował – banknotów już tam nie było.  W miniony czwartek funkcjonariusze ustalili sprawczynię kradzieży pieniędzy.

Okazało się, że związek z tą sprawą ma 58 – letnia mieszkanka powiatu nowodworskiego. Śledczy ustalili, że kobieta zauważyła w okienku bankomatu pieniądze których nie zabrał poprzedni wypłacający. Pomimo tego, że  widziała odchodzącego od bankomatu mężczyznę, zabrała pieniądze i odeszła. Policjanci przedstawili kobiecie zarzuty kradzieży pieniędzy w kwocie 2 tys. złotych. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat.

 Funkcjonariusze przypominają, że wszelkiego rodzaju znalezione rzeczy nie są naszą własnością. W przypadku znalezienia gotówki, dokumentów lub innych przedmiotów znalazca powinien próbować ustalić właściciela i zmierzać do zwrotu znalezionych rzeczy lub zgłosić taki fakt się na Policję czy też przekazać znalezisko do  biura rzeczy znalezionych.