Nowy Dwór Gdański - Nigdy, nigdy się nie poddamy

A A A

Nigdy, nigdy się nie poddamy - Kamienie na szaniec

Data publikacji: Wtorek, 29 Lipiec 2014

Dystrybutor:      Monolith Video

Długość:             1 godzina 55 minut

Gatunek:             wojenny

"Kamienie na szaniec" były nowatorską, pisaną w czasie wojny relacją z życia młodzieży, skupionej w różnych kręgach konspiracyjnych. Zastanawiające, że nikt przez tyle lat nie próbował przenieść całościowo opowiedzianej tam historii na ekran*.

Jak się wydaje, reżyser głośnego „Cześć Tereska” postawił na mieszankę fabularyzowanego filmu dokumentalnego z produkcją o zacięciu patriotycznym. Wydobył przy tym na jeden z głównych planów coś, co było właściwie tylko skromnie zasygnalizowane w książkowym pierwowzorze: problem rozdarcia między dzieciństwem a dorosłą „zabawą w wojnę”.

Taka postawa nie spodobała się wielu widzom, w tym środowiskom harcerskim oraz rodzinie pisarza. Bohaterowie bowiem stale balansują między odwagą a strachem, determinacją a brawurą. Nikt tez nie próbuje wynosić ich na piedestał. Z zasłyszanych opowieści po wyjściu z kina wiem jednak, ze dzięki temu dla nastoletniego współczesnego widza Zośka czy Rudy stają się (lub przynajmniej mogą) o wiele bliżsi. Odarcie z patosu i heroizmu ułatwia identyfikację.

Niestety Gliński nie wykorzystał do końca potencjału, drzemiącego w bohaterach książki. Być może był to zabieg świadomy – film przemieniłby się wówczas w ciężkostrawne studium psychologiczne. Chyba można było jednak o niektórym poświęcić więcej uwagi – Alek jest tu dobrym przykładem.Bardzo razi sztampowe poprowadzenie postaci kobiecych - kompletnie bez pomysłu.

Mocnym punktem filmu są kostiumy, scenografia i montaż, zwłaszcza w scenie przygotowań do zbrojnej akcji pod Arsenałem i przesłuchań. Niestety ogólnie kuleje dobór aktorów – mam tu na myśli odtwórców głównych ról. Dobrze, że przyzwoicie spisuje się stara, doświadczona (i opatrzona, co tu kryć) gwardia w rodzaju Globisza czy Stenki. Nie bardzo wiem, po co w filmie umieszczono niektóre sceny jak choćby seksu – całą jaskrawość młodzieńczego uczucia naprawdę można było pokazać w bardziej wyrafinowany i pociągający dla widza sposób.

W kontekście relacji film vs. ksiązka określenie "ekranizacja" chyba nie jest do końca na miejscu. Reżyser proponuje swoje spojrzenie, które ma trafić do masowego, młodego odbiorcy. Spojrzenie, które nie każdemu może odpowiadać.

* Wprawdzie w 1977 roku miał premierę film "Akcja pod Arsenałem", ale skupiał się on jedynie na wybranym epizodzie książki.

Oceń artykuł (ilość ocen: 261)

100.00%

0.00%

Podobne artykuły

- Róża
Lato 1945 roku, tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Tadeusz, polski żołnierz, któremu wojna zabrała wszystko i niczego nie oszczędziła, dociera na Mazury, na ziemie, które przed wojną należały do Niemiec, a po wojnie zostały przyznane Pols ...

- Mroczny Rycerz powstaje
Osiem lat po wydarzeniach z "Mrocznego Rycerza" Gotham znowu staje w ogniu. Batman (Christian Bale) musi powrócić, aby zapobiec zagładzie miasta. Na jego drodze stanie jednak nowy przeciwnik - demoniczny Bane (Tom Hardy), który chce tylko i wyłączn ...

- 5 dni wojny
W tym portrecie ludzkiej odwagi wystawionej na próbę podczas wojny znany reżyser Renny Harlin („Szklana pułapka 2”, „Łowcy umysłów”, „Egzorcysta”, „Piekielna głębia”, „Długi pocałunek na dobranoc”, „Na krawędzi”) tworzy kombinację emocjonującej ak ...

- Warto zobaczyć: Ida
Ostatnimi czasy polskie kino w zasadzie nie miało zaproponowania nic ambitniejszego artystycznie. Na szczęście za sprawą najnowszego filmu Pawła Pawlikowskiego jest szansa na zmianę tej sytuacji. Fabuła stworzona przez reżys ...

- _Nowy_NEWS
...

Podyskutuj na powyższy temat