Nowy Dwór Gdański -

A A A

Pod Mocnym Aniołem

Data publikacji: Sobota, 7 Czerwiec 2014

Dystrybutor: Kino Świat

Długość: 1 godzina i 49 minut

Gatunek: Dramat

Pijakowi wstyd pić, ale pijakowi jeszcze gorszy wstyd: nie pić. Te słowa mogą zabrzmieć przekonująco w ustach człowieka, który sporą część życia poświęcił samozniszczeniu ale też tworzeniu świetnej literatury.

Film „Pod Mocnym Aniołem”, jest dosyć wierną ekranizacją książki o tym samym tytule. Jerzy Pilch, ceniony pisarz i publicysta, przedstawił w niej doświadczenia swojego alter ego: pisarza i alkoholika zmagającego się ze światem, oglądanym najczęściej przez brudne szkło butelki.

Za reżyserię i scenariusz odpowiedzialny jest Wojciech Smarzowski, twórca teledysków m. in dla zespołu Myslowitz, scenariuszy seriali „Na Wspólnej”, „Brzyduli” ale przede wszystkim cennego i dającego do myślenia kina autorskiego. „Pod Mocnym Aniołem” doskonale wpisuje się w tę kategorię – nieliczne filmy (choćby „Żółty szalik”), które zostają z nami na długo po obejrzeniu i prowokują do zastanowienia się nad poruszanymi w nich problemami.

W rolę głównego bohatera wcielił się bardzo przekonująco Robert Więckiewicz. Widz poznaje go w chwili, gdy ten zdecydowanie, z ogromną determinacją próbuje podjąć walkę z nałogiem. Pomaga mu w tym uczucie, skierowane do pewnej kobiety, granej przez Julię Kijowską. Młodej aktorce udało się pokazać dramat wielu kobiet, które latami cierpią wspólnie ze swoimi ukochanymi.

W filmie zobaczymy również Andrzeja Grabowskiego w roli doktora oraz Jacka Barciaka i Henryka Gołębiewskiego. Być może niektórzy pamiętają ich popisowy duet w „Edim”? Tu też nie zawodzą. Dobrze zagrał Lech Dyblik, aktor znany z roli Badury w sitcomie „Świat według Kiepskich”, sam zmagający się od lat z chorobą alkoholową.

Opowiadana historia pokrywa się z pierwowzorem książkowym. Alkohol, podobnie jak w książce, leje się strumieniami a każda myśl bohatera wydaje się być podporządkowana zaspokojeniu prymitywnego instynktu moczymordy. Moczymordy, który potrafi jednak błysnąć intelektem w najmniej spodziewanym momencie. Efekt bywa tragikomiczny.

Kolejne sceny są skonstruowane przekonująco obrzydliwie. Dominuje w nich kolorystyka ciemno-zgniłej zieleni. Reżyser za pomocą odpowiedniego montażu, niekoniecznie w myśl zasady przyczyna=skutek świetnie pokazał pracę ogarniętego nałogiem umysłu. Umysłu zawieszonego pomiędzy szaleństwem a geniuszem. Psychodelia w czystej postaci, choć można odnieść wrażanie, że momentami ktoś przesadził z brutalnością, jaka leje się z ekranu.Z drugiej strony dobrze, że reżyser niczego nie upiększa.

Nieco paradoksalnie – końcowe sceny pozwalają zgodzić się z jego opinią, według której „Pod mocnym Aniołem” jest optymistycznym filmem, wierzącym w człowieka do ostatniej minuty. Tego nie można przegapić.

Oceń artykuł (ilość ocen: 158)

100.00%

0.00%

Podobne artykuły

- Abraham Lincoln: Łowca wampirów 3D
Film o 16 prezydencie USA Abrahamie Lincolnie, który jest świetnie wyszkolonym zabójcą wampirów. Jego matka została zabita przez istotę o nadprzyrodzonych mocach, co wywołało u niego chęć niszczenia krwiopijców i im podobnych stworzeń. Czas tr ...

- Epoka lodowcowa 4. Wędrówka kontynentów 3D
Bohaterowie Epoki Lodowcowej powracają w cyfrowej wersji 3D, by stawić czoła kolejnym wyzwaniom, w tym wędrówce kontynentów, która może zagrozić przyszłości ich świata. czas trwania: 94 minut 20.07 - 14.00, 16.00 21.07 - 14 ...

- Jesteś Bogiem
"Jesteś Bogiem" w reżyserii Leszka Dawida, to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza - Magika (Marcin Kowalczyk), Sebasti ...

- Adwokat
Najnowszy thriller Ridleya Scotta – jednego z najlepszych współczesnych reżyserów, twórcy takich kinowych hitów jak Gladiator, Thelma i Louise, Helikopter w ogniu czy Hannibal. Adwokat przestawia historię cieszącego s ...

- Nimfomanka - Larsa von Triera
Pierwsza część „Nimfomanki” Larsa von Triera właśnie weszła do polskich kin. Wbrew krążącym pogłoskom film Larsa nie okazał się artystycznym pornosem. Tylko niepokojącym moralitetem. Albo filozoficzną rozprawką przełamującą genderowe – żeby użyć m ...

Podyskutuj na powyższy temat